Brytyjka wykonała kilkadziesiąt telefonów na numer alarmowy 999. Twierdziła, że ma konkretne objawy. Gdy pogotowie przybywało na miejsce, okazywało się, że kłamie. Kobieta udawała także, że padła ofiarą przestępstwa. Teraz 44-latka trafi do więzienia.

Charlotte W. z Ramsgate twierdziła, że jest ofiarą przestępstwa i potrzebuje pilnej interwencji medycznej. Kobieta wielokrotnie wydzwaniała na numer 999, powodując zakłócenia w pracy pogotowia.

Ostatecznie sprawa trafiła do sądu Canterbury Crown Court. 44-latka została skazana na dwa lata więzienia. Sędzia uzasadnił, że kobieta zmarnowała dziesiątki godzin pracy personelu służb ratunkowych. W trakcie procesu wyszło na jaw, że Brytyjka już wcześniej otrzymała sądowy zakaz wykonywania niepotrzebnych telefonów na 999. Kobieta ma mieć na swoim koncie łącznie 76 wyroków skazujących. W lutym 2021 roku dzwoniła na pogotowie ratunkowe trzy razy dziennie.

44-latka twierdziła, że ma problemy z oddychaniem. Gdy ratownicy znaleźli się na miejscu, okazywało się, że kobieta oddycha normalnie. Powoływała się także na to, że przedawkowała leki. Tutaj podobnie po przyjeździe karetki pogotowia okazywało się to nieprawdą. W październiku 2021 roku kobieta zadzwoniła pod 999, twierdząc, że zamierza się zabić. Na jaw wyszło jednak, że jej zachowanie jest spowodowane nadużyciem alkoholu, a nie złym stanem psychicznym.

Obrońca kobiety twierdził, że 44-latka doświadczyła wiele traumatycznych wydarzeń. Brytyjka przeprosiła za swoje zachowanie, obiecując, że się to nie powtórzy.