Jedna z głównych organizacji charytatywnych, która zajmuje się bankami żywności, ostrzega, że nadchodząca zima może być ciężka. W związku z kryzysem najprawdopodobniej wzrośnie zapotrzebowanie na pomoc. Z drugiej natomiast strony zmniejsza się ilość przekazywanych darowizn.

Gospodarstwa domowe w UK stoją w obliczu ogromnego wzrostu kosztów utrzymania, zwłaszcza zimą. Niepokoi wzrost inflacji oraz rachunków za energię, co zdecydowanie obciąży domowe budżety.

Firma doradcza z branży energetyki Cornwall Insight zapowiada, że limit ten energii najprawdopodobniej wzrośnie do 3358 funtów rocznie od października oraz do 3615 funtów od stycznia. To oznacza, że spodziewana średnia cena energii zimą wyniesie ok. 3487 funtów.

Największy bank żywności w UK Trussell Trust zauważa, że coraz mniej osób przekazuje żywność do banków. W maju organizacja rozdała 13 paczek żywnościowych na sekundę. Rośnie zapotrzebowanie na żywność. Banki żywności najczęściej odwiedzają osoby, których nie stać na ogrzewanie, zakup mundurków szkolnych dla dzieci oraz wyłączających sprzęty domowe (np. lodówki), aby zaoszczędzić energię. Trussell Trust podkreśla, że konieczne jest większe wsparcie rządu, aby zapobiec zjawisku ubóstwa.