Londyn niebawem może po raz kolejny zmierzyć się z falą niebezpiecznych upałów. Temperatury w południowej Anglii mogą na początku sierpnia przekroczyć 40 stopni. To natomiast może doprowadzić do ograniczeń w dostępie do wody.

Rządowy organ National Drought Group zapowiedział, że niebawem spotka się, aby omówić plan walki ze skutkami wysokich temperatur w kraju. Z doniesień medialnych wynika, że prawdopodobnie wprowadzony zostanie zakaz podlewania ogródków dla gospodarstw domowych oraz nawadniania niektórych pól dla rolników.

Zmiany mają na celu dopasowanie strategii zarządzania zasobami wodnymi do aktualnej sytuacji. Dostęp ludzi do wody powinien pozostać priorytetem. Spotkanie miało odbyć się dopiero w październiku, jednak wysokie temperatury nawiedzające w ostatnim czasie UK wymusiły konieczność przyspieszenia prac. Według prognoz nad Wyspy nadchodzi kolejna fala upałów.

Ostatni raz zakaz korzystania z węży ogrodowych w Anglii obowiązywał w 2012 roku. Krajowy stan suszy obowiązywał natomiast w 2018 roku. Sytuacja nie była jednak tak trudna, jak teraz. Ponadto prognozy na najbliższy tydzień nie informują o planowanych opadach deszczu. To nie napawa optymizmem.