Dover: Ogromne kolejki na granicy brytyjsko-francuskiej

Dover: Ogromne kolejki na granicy brytyjsko-francuskiej

Dzisiaj w porcie Dover zapanował chaos. Ogromne korki przed brytyjsko-francuską granicą powodują niemałe utrudnienia. Kierowcy muszą czekać nawet 5-6 godzin na wjazd na prom płynący przez kanał La Manche.

Brytyjska strona winą za korki obarcza Francuzów. Strona francuska miała nie zapewnić wystarczającej liczby funkcjonariuszy, którzy kontrolują osoby wjeżdżające do ich kraju. Była ona uprzedzona o skali spodziewanego ruchu pasażerskiego w ten weekend. Rozpoczyna się bowiem szczyt urlopowy.

Najgorzej było rano. Z czasem sytuacja nieco zaczęła się poprawiać. Nie wiadomo jednak, jak długo potrwa rozładowywanie korka. Firma P&O Ferries, która zajmuje się obsługą promów pływających przez kanał La Manche, poinformowała, że kierowcy powinni przeznaczyć do najmniej 6 godzin na przejście wszystkich niezbędnych kontroli bezpieczeństwa. Zarekomendowała, aby zaopatrzyli się w wodę oraz jedzenie.

Francuska policja informuje, że problemem, który generuje tak duże korki, miał być „nieoczekiwany incydent techniczny” w Eurotunelu.

Dołącz do dyskusji:

Komentujesz jako