Na plaży w Blackpool doszło do dramatycznego zdarzenia. Gdyby nie interwencja dwóch nastolatek, dwóch chłopców utonęłoby w morzu. Dziewczyny wyciągnęły dzieci z wody.

Do incydentu doszło w poniedziałek 18 lipca około godziny 18:00 na plaży Blackpool w pobliżu Central Pier. Dwóch chłopców w wieku 12 i 13 lat postanowiło zażyć kąpieli. Niestety, mogło to skończyć się dla nich tragicznie. Na szczęście w porę interweniowały dwie nastolatki, które uratowały dzieci. Chłopcy trafili do szpitala.

Okazało się, że na plaży w Blackpool znajdowało się wówczas dużo osób. Tylko dwie nastolatki wykazały się odpowiednią trzeźwością umysłu i zareagowały. Gdy zauważyły, że chłopcy topią się, rzuciły im się na ratunek, wyciągając ich z wody na piasek. Przejęli ich pracownicy ochrony, którzy przystąpili do reanimacji i udzielania pierwszej pomocy. Chłopcy trafili do szpitala. Jeden z chłopców jest w stanie krytycznym, lecz stabilnym, a drugi w stanie słabym, niekrytycznym.

Gdyby nie interwencja nastolatek, najpewniej historia skończyłaby się tragicznie.