
Alarm bombowy w samolocie lecącym z Polski do UK
Na pokładzie samolotu linii EasyJet lecącego z Krakowa do Bristolu ogłoszono alarm bombowy. W związku z tym incydentem maszyna musiała wylądować w Pradze. Czescy pirotechniczny czekali na lotnisku, aby zbadać zagrożenie.
W niedzielę wieczorem ze względu na podejrzany ładunek na pokładzie samolotu EasyJet EZY6276 z Krakowa do Bristolu maszyna musiała awaryjnie lądować w Pradze. Czescy pirotechnicy wraz z policją przeprowadzili dochodzenie w sprawie zgłoszenia.
Z nieoficjalnych doniesień wynika, że pasażerowie opuścili samolot. W tym czasie policja prowadziła przeszukanie. Po niespełna godzinie lotnisko w Pradze wydało oficjalne oświadczenie, że na pokładzie maszyny nie znaleziono żadnych niebezpiecznych przedmiotów.
Kilka godzin po tym zdarzeniu na lotnisku w Glasgow doszło do kolejnego alarmu bombowego. Zamknięto budynek terminala. Lotnisko zablokowano na skutek znalezienia podejrzanej paczki w torbie jednego z pasażerów. Na miejscu pojawiła się policja, straż pożarna oraz pojazd do usuwania bomb Royal Navy.
Dołącz do dyskusji: