W ciągu ostatniej dekady liczba zagranicznych przestępców, którzy po opuszczeniu więzienia powinni zostać deportowani do swoich ojczyzn, ale nadal mieszkają w UK, wzrosła trzykrotnie. Tak wynika z danych brytyjskiego MSW.

Na koniec II kwartału bieżącego roku w UK mieszkało ponad 11,5 tys. cudzoziemców, którzy powinni być deportowani do swojej ojczyzny w związku z popełnieniem przestępstw na terenie Wielkiej Brytanii. Jest to rekordowa liczba. Dla porównania w II kwartale 2012 roku liczba takich osób wynosiła niespełna 4 tys.

Według statystyk zaległości dotyczące deportacji rosną coraz szybciej. Od początku 2017 roku nie było kwartału, w którym liczba ta byłaby niższa niż w poprzednim. Okazuje się, że aż 3,5 tysiąca przestępców czeka na deportację ponad pięć lat.

Jedną z przyczyn takiego stanu rzeczy jest to, że niektóre państwa nie chcą przyjmować swoich obywateli, którzy wyjechali do UK i tam zostali skazani. Minister spraw wewnętrznych Priti Patel w ostatnim czasie zawarła umowy z Albanią i Pakistanem o przyspieszeniu deportacji. To właśnie obywatele tych państwa znajdują się w czołówce cudzoziemców skazanych w Wielkiej Brytanii.